Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Trwać tutaj aż do śmierci.
Przyjmując nawet wielki trud,
Nie damy nawet ćwierci.
Wierzymy, choć jest blisko wróg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Chcemy w Ojczyźnie naszej żyć
Z nadzieją o nią walczyć.
Polakiem w każdej chwili być,
Na to nam sił wystarczy.
Do Niepodległej wiele dróg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Nie będzie Rosja pluć nam w twarz
A Niemcy nas germanić.
Wrogiem jest dla nich język nasz,
nie damy się sketmanić.
Jeszcze dziś zagrzmi polski róg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
O Polskę dzisiaj walczmy wraz
Wiele jest na to środków.
Odnowienia jej przyszedł czas -
miłości naszych przodków.
Przekroczymy historii próg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Komentarz ogólny:)
Powyższy tekst jest tylko moim wyobrażeniem tego, jak mógłby wyglądać tekst Roty, gdyby została ona napisana w roku 2015, a nie w 1909 roku.
Żeby była jasność: napisałem go, bo czułem taką potrzebę. Jeśli jest ktoś, źle ocenia jego brzmienie czy formę z miłą chęcią pogadam z nim w komantarzach.
Wyrzuciałem kilka komentarzy, bo były w moich oczach albo zaczątkiem konflitku albo zawierały obraźliwe słowa. Jeśli się takie znów pojawią, to też je będę usuwał. Do tej pory nikogo nie zablokowałem i mam nadzieję, że tak pozostanie.